Przetarty szlak, czyli droga „Skorpionów” do 1. ligi w 2006 roku

Nie każdy z kibiców z pewnością pamięta ale tegoroczny awans do 1 ligi żużlowej był osiągnięty po raz drugi w historii PSŻ Poznań. Pierwszy zdobyto ponad 16 lat temu, gdy po barażowym meczu z KSŻ Krosno drużyna ze stolicy Wielkopolski dopięła swego i stała się po raz pierwszy w historii drużyną z 1 ligi.

W roku 2006 Skorpiony wystartowały pierwszy raz po reaktywacji sportu żużlowego w Poznaniu. Prezesem klubu był wówczas śp. Tomasz Wójtowicz, a kadra jaką razem z trenerem Mirosławem Kowalikiem zakontraktowali to: Adam Skórnicki, Andrzej Huszcza, Sławomir Dudek, Łukasz Linette, Daniel Pytel, Łukasz Loman, Robert Umiński, Maciej Piaszczyński, Anders Andersen, Mads Korneliussen, Rafał Krygiel, Klaus Jakobsen, Piotr Dziatkowiak, Rene Schafer. Drużyna już przed sezonem była wymieniana jako jeden z potencjalnych kandydatów do awansu ligę wyżej.

 

Start ligi odbył się 9 kwietnia, był to pierwszy egzamin Skorpionów na wyjeździe. Mecz z Kolejarzem Opole zakończył się wynikiem 39:49 dla naszej drużyny. Warto pochwalić postawę trzech zawodników: Huszczy (11+2), Dudka (12) i Skórnickiego (14).

 

Inauguracyjne spotkanie na Warmińskiej 1 odbyło się 17 kwietnia z drużyną z Węgier, a dokładnie Speedway Miszkolc. Tym samym przerwano 15 letni okres w którym ligowy żużel nie gościł w Poznaniu. Cała drużyna spisała się na złoty medal, ku uciesze tłumnie przybyłych na trybuny kibiców. Według archiwalnych źródeł na trybunach było aż 11.000 kibiców. Skorpiony nie miały słabych punktów, a spotkanie zakończyło się wynikiem 62:28.

 

Pierwsza porażka przyszła już w 5 kolejce 2 ligi żużlowej. Wyjazdowy mecz na specyficznym ukraińskim torze zakończyliśmy wynikiem 46:44 dla drużyny z Równe. Gospodarze kontrolowali całe spotkanie, a po 5 biegu prowadzili 19:11. Na szczęście naszym jeźdźcom udało się zniwelować tę przewagę. Kluczową rolę w tym meczu odegrał zawodnik Igor Marko, zdobywca 13 punktów dla drużyny z żółto-niebieską flagą.

Kolejny mecz w gościach i kolejne rozczarowanie kibiców Skorpionów. W Gdańsku 7 maja  drużyna pod wodzą Mirosława Kowalika przegrała z miejscowym Lotos Gdańsk 47:42. Początek spotkania był bardzo wyrównany. Po 7 wygranym biegu udało nam się zremisować  21:21, niestety z każdym kolejnym wyścigiem Gdańszczanie lepiej dopasowywali się do domowego toru wygrywając całe spotkanie. W gorszej formie byli Andrzej Huszcza (3) i Daniel Pytel (2+1). Tak wypowiadał się po meczu dla espeedway Daniel Pytel: „Mój występ beznadziejny, miałem upadek niepotrzebny w pierwszym biegu. Odczuwałem skutki oczywiście w następnych biegach i nie mogłem dzisiaj jechać na 100% swoich możliwości, umiejętności i mogę tylko przeprosić za mój dzisiejszy występ.” 

 

Na szczęście po kuble zimnej wody nasza drużyna stała się silniejsza i wygrywała kolejne spotkania ku uciesze kibiców Poznańskich Skorpionów. Wyniki kolejnych rund wyglądały następująco: 61:27 z Kolejarzem Rawicz (7 runda), 63:27 ze Speedway Center Daugavpils (zaległa 4 runda),  33:57 i 52:38 z Polonią Piła (8/9 runda), 52:38 oraz 30:60 z Orłem Łódź (10/11 runda), 28:61 z Kolejarzem Rawicz (12 runda).

 

20 sierpnia przyszedł czas na następny wyjazdowy mecz. Spotkanie odbyło się na specyficznym torze w Dyneburgu. Niestety Skorpiony nie podołały miejscowym przegrywając 53:37. Na wyróżnienie w naszej drużynie zasłużył Adam Skórnicki, zdobywca 14 punktów. Drużyna z Daugavpils w składzie awizowała zastępstwo zawodnika, a najwięcej punktów zdobyli Kjastas Puodżuks (17+1) oraz Grigorij Laguta (16+1).

 

Najważniejszy dla naszych zawodników domowy mecz został przełożony z 14 lipca na 27 sierpnia z powodu Mistrzostw Świata Weteranów na sąsiadującym z torem obiekcie. Hit kolejki, pojedynek dwóch pretendentów do 1 miejsca w tabeli ligowej, zakończył się remisem 45:45 i co za tym idzie podziałem punktów. Punkt bonusowy trafił na konto Gdańszczan. Tym samym drużyna z pomorza była bliżej awansu z pierwszego miejsca. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że kibice przed prezentacją mogli podziwiać musztrę paradną zaprezentowaną przez Orkiestrę Reprezentacyjną Wojsk Lotniczych.

 

Dla przypomnienia zasady awansu były wtedy zupełnie inne, liczyły się 2 pierwsze drużyny. Pierwsza z tabeli od razu awansowała, a druga miała do rozegrania baraż ze spadkowiczem z 1 ligi.

Do awansu lub barażu liczyły się na ten moment trzy drużyny: PSŻ MILION TEAM Poznań, Lotos Gdańsk oraz Speedway Center Daugavpils. Dla nas najważniejsze były 3 ostatnie spotkania fazy zasadniczej, które musieliśmy wygrać. Naszymi przeciwnikami były drużyny: Speedway Miszkolc, Ukraina Równe oraz Kolejarz Opole.

Pierwsze spotkanie z wyżej wymienionych i jedyne wyjazdowe, zakończyliśmy wynikiem 42:48 tym samym zdobywając pełny pakiet punktów. Kolejny rozegrany mecz i rekordowy wynik na Poznańskim Golęcinie, czyli 64:26 dla PSŻ. Ostatnie spotkanie fazy zasadniczej odbyło się 24 września, i aby mieć szansę na baraż z Krosnem, Skorpiony musiały je wygrać, a Gdańsk musiał zdobyć chociaż bonus w meczu z Daugavpils. Skorpiony gładko poradziły sobie z Opolską drużyną. Całe spotkanie było pod kontrolą drużyny ze stolicy Wielkopolski. Gdańsk wygrał z Daugavpils, dało nam to drugie miejsce w tabeli i co za tym idzie baraż z KSŻ Krosno.

 

Tabela końcowa 2. ligi żużlowej – sezon 2006

Msc Drużyna M Z R P Pkt Bon Razem +/–
1 GKŻ Lotos Gdańsk 16 13 1 2 27 8 35 +293
2 PSŻ Milion Team Poznań 16 12 1 3 25 7 32 +296
3 Speedway Center Daugavpils 16 12 0 4 24 6 30 +180
4 Kolejarz Opole 16 8 1 7 17 4 21 +61
5 Ukraina Równe 16 6 1 9 13 4 17 -27
6 Orzeł Łódź 16 7 1 8 15 2 17 -79
7 Speedway Miszkolc 16 6 1 9 13 2 15 -82
8 Kolejarz Rawicz 16 5 0 11 10 3 13 -109
9 Polonia Piła 16 0 0 16 0 0 0 -533

 

Przed meczem barażowym zaplanowano trening punktowany z 1 ligowym Startem Gniezno. Niestety trening przerwały opady deszczu po 9 biegu, a wynik nie napawał optymizmem, 22:38 dla Startu. W składzie brakowało Adama Skórnickiego, lecz reszta drużyny nie stanęła na wysokości zadania. Łukasz Linette zaliczył 2 defekty, Huszcza zdobył tylko 4 punkty w 4 startach.

 

Pierwsze spotkanie barażowe odbyło się w Poznaniu na bardzo trudnej nawierzchni dzień po intensywnych opadach deszczu. Niestety tor nie mógł być naszym sprzymierzeńcem, lecz mimo przeciwności losu gładko rozprawiliśmy się z Krosnem wygrywając 57:32. Drużyna Mirosława Kowalika kontrolowała cały mecz, przegrywając tylko jeden 8 bieg 2:4.  Warto pochwalić postawę Adama Skórnickiego (14+1), Andrzeja Huszczy (10+1) oraz juniora Macieja Piaszczyńskiego (9).

Skorpiony przed kolejnym spotkaniem barażowym postanowiły wymienić w składzie Łukasza Lomana na Madsa Korneliussena. Na specyficznym, czarnym torze, żółto-czarni musieli zdobyć co najmniej 34 punkty, aby cieszyć się z awansu do 1 ligi żużlowej. W meczu Krośnianie bardzo skutecznie odrabiali straty po pierwszym spotkaniu barażowym w Poznaniu. Mimo świetnej formy Roberta Wardzała oraz Janusza Ślączki, już po 12 biegu Skorpiony cieszyły się z awansu do 1 ligi żużlowej. Sukces osiągnięto w inauguracyjnym sezonie drużyny ze stolicy Wielkopolski. Tak baraże podsumował Adam Skórnicki dla portalu espeedway: “Drużyna stanęła na wysokości zadania. Mnie niestety dopadł pech, który męczył mnie przez cały sezon, o czym może świadczyć zerowy stan po pierwszych dwóch biegach. Nie ważne z kim byśmy jechali, czy to Krosno, czy ktoś inny, chcieliśmy przede wszystkim awansować. Myślę, że zostanę w Poznaniu.”

 

Warto po sezonie pochwalić naszych najlepszych zawodników, którzy stanowili trzon naszej drużyny. Adam Skórnicki – zdobywca 2 średniej w klasyfikacji generalnej 2 ligi żużlowej (2,620), Andrzej Huszcza – 7 średnia (2,318) oraz Sławomir Dudek – 8 średnia (2,306). Sezon pełen wzlotów i upadków finalnie zakończył się postawionym przed sezonem celem, awansem do 1 ligi żużlowej.

 

Foto: http://werogo.farvista.net/Sport-03.htm

 

Autor: Patryk Zalewski