Pierwszy trening na Golaju za „Skorpionami”. Na kolejne przyjdzie poczekać

Piątkowy trening na poznańskim Golęcinie rozpoczął się z niewielkim opóźnieniem przez trwające prace torowe. Z nową nawierzchnią pierwszy raz w tym roku mogli się zapoznać Kevin Fajfer oraz Adrian Cyfer. Poprzez ich rady po pierwszych kółkach nastąpiła kosmetyka toru, a reszta zawodników zaczęła się szykować do swoich pierwszych prób, niestety te uniemożliwił opad deszczu.

 

 

Po pierwszych swoich kółkach na Golaju o krótki komentarz dotyczący warunków panujących na poznańskim owalu poprosiliśmy naszego nowego zawodnika Adriana Cyfera, który jako pierwszy zainaugurował tegoroczne jazdy po naszym torze.

 

Patryk Zalewski: Jak twoje przygotowania sprzętowe na sezon? Zrealizowałeś wszystkie przedsezonowe plany?

 

Adrian Cyfer: Zadowolony będę po pierwszych sparingach, po sprawdzeniu sprzętu. Na razie miałem okazję, żeby pojeździć 3 dni w słoweńskim Krško. Odkąd wróciłem czekam na pogodę, żeby potrenować na domowym torze, najważniejsze jest dopasowanie tutaj.

 

PZ: Jak odczucia po pierwszych kółkach na Golęcinie?

 

AC: Na razie pogoda pozwala na to co widać. Najważniejsze, żeby wyjechać i się zapoznać z torem, ponieważ czas ucieka. Nasza dzisiejsza jazda na pewno pozwoli nawierzchni dojść do ładu.

 

Niestety deszcz zaprzepaścił szansę na zapoznanie się z torem reszcie zawodników. Warunki atmosferyczne nie pozwoliły na dokończenie piątkowego treningu, a przez poranny deszcz trener Tomasz Bajerski podjął decyzję o odwołaniu sobotniego i niedzielnego treningu. Na wtorek planowana jest kolejna jednostka treningowa jednak przez wzgląd na ciągle zmieniające się prognozy będziemy na bieżąco o nich informować poprzez nasze social media.

 

 

Foto: Sandra Rejzner

 

Autor: Patryk Zalewski