Mecz o Puchar Fundacji PZM: ebebe PSŻ Poznań – Gwiazdy 1. i 2. Ligi 26:64

Pierwszy w historii mecz o Puchar Fundacji PZM padł łupem drużyny Gwiazd 1. i 2. Ligi Żużlowej, która bez żadnych problemów poradziła sobie z mocno osłabionym zespołem ebebe PSŻ Poznań. Nie była, więc to udana majówka w wykonaniu poznaniaków. Na szczęście spotkanie miało charakter charytatywny, a dla Tomasza Bajerskiego czysto treningowy. Mimo wszystko wynik 26:64 to dość duży wymiar kary dla „Skorpionów”.

 

 

W związku z nieobecnością Aleksandra Łoktajewa gościnnie w zespole ebebe PSŻ Poznań wystąpił Wiktor Lampart. Zatem na Golęcinie oprócz Gwiazd 1. i 2. Ligi Żużlowej mieliśmy przedstawiciela PGE Ekstraligi. Poza tym Tomasz Bajerski wystawił wszystkich wolnych zawodników w tym dniu. Zabrakło między innymi lidera w poprzednich spotkaniach ligowych, czyli Jonasa Seiferta-Salka. Drużyna gości za to była napakowana gwiazdami na czele z Przemysławem Pawlickim, Kennethem Bjerre i Krzysztofem Buczkowskim. Jednak tak naprawdę każdy z zawodników Marcina Sekuły był wielkim niebezpieczeństwem i mógł przywozić na Golęcinie „trójki”, co potwierdziło się na torze.

 

Mimo, że był to mecz towarzyski i wielkim faworytem na papierze wydawała się drużyna Gwiazd 1. i 2. Ligi Żużlowej, to pierwszy bieg pokazał, że kibice, którzy wybrali przyjście na Golęcin zamiast grilla na ogródku zobaczą fajne ściganie. Niestety tak wyglądał tylko pierwszy bieg. Adrian Cyfer po dobrym wyjściu spod taśmy utrzymał pierwsze miejsce skutecznie broniąc się przed Przemysławem Pawlickim, za to udanym atakiem na Jakubie Jamrogu popisał się Kevin Fajfer. Na tym jednak w zasadzie skończyły się pozytywy dla „Skorpionów. Bieg juniorski za to według planu bez żadnych problemów wygrała para Nowak – Chmiel. Niestety, ale w następnych biegach również zawodnicy drużyny Gwiazd nie dawali większych szans zawodnikom z Poznania. Z pewnością postacią, którą należy pochwalić za występ w biegu czwartym to Kacper Teska, który dzielnie walczył z utytułowanym Kennethem Bjerre. Wynik jednak po pierwszej serii był bardzo niekorzystny dla „Skorpionów”, bo przewaga wynosiła już 10 punktów.

 

Niestety dużo lepiej nie było w drugiej serii. „Skorpiony” testujące od samego początku sprzęt odstawały od Gwiazd 1. i 2. Ligi. Doszło do tego nawet, że ebebe PSŻ Poznań przegrali pięć biegów z rzędu 1:5. Jedynym, który był konkurencyjny i robił punkty był Kevin Fajfer, który nawet wygrał bieg, co było nie lada sztuką dla „Skorpionów” w tym meczu. Nawet kapitan poznańskiej drużyny Antonio Lindbaeck i ekstraligowy gość Wiktor Lampart przegrywali starty, a na trasie nie byli w stanie rywalizować.

 

Obraz meczu o Puchar Fundacji PZM nie zmieniał się w następnych biegach. Wciąż dominowali zawodnicy Gwiazd 1. i 2. Ligi. Jedynym, który urwał punkty gościom był Wiktor Lampart. Nawet gdy Adrianowi Gale udało się dobrze wyjść spod taśmy, to po swoim błędzie stracił dwie pozycje i znów skończyło się 1:5. Wynik podwyższył się nawet do 16:44. Bez wątpienia najwięcej emocji dostarczył bieg trzynasty, który był powtarzany dwukrotnie. Był to również drugi wygrany bieg drużynowo przez „Skorpiony”. Dokonali tego Wiktor Lampart, który coraz lepiej czuł się na Golęcinie i Antonio Lindbaeck, który dopiero po raz pierwszy przyjechał przed rywalem.

 

W biegach nominowanych, jak i w całym spotkaniu „Skorpiony” nie miały nic wielkiego do powiedzenia. Robert Chmiel potwierdził, że był tego dnia niedościgniony i wygrał bieg piętnasty z Wiktorem Lampartem, który chyba jako jedyny z zawodników ebebe PSŻ Poznań może być w miarę zadowolony z meczu o Puchar Fundacji PZM. Był on również najlepszym zawodnikiem występującym pod bandurą „Skorpionów” w tym spotkaniu z dziewięcioma punktami. Za to puchar za najlepszego zawodnika meczu otrzymał zasłużenie niepokonany Robert Chmiel. Spotkanie zakończyło się niecodziennym wynikiem 26:64 na korzyść drużyny Gwiazd 1. i 2. Ligi Żużlowej.

 

Punktacja (za SportoweFakty.pl):

 

ebebe PSŻ Poznań – 26 pkt.
9. Kevin Fajfer – 4 (1,3,0,0,0)
10. Antonio Lindbaeck – 3 (1,0,1,1)
11. Adrian Cyfer – 6 (3,1,d,2,0)
12. Adrian Gała – 3 (t,u,1,1,1)
13. Wiktor Lampart – 9 (1,1,2,3,2)
14. Kacper Teska – 0 (0,0,0)
15. Kacper Mateusz Grzelak – 1 (1,0,0,0)

 

Gwiazdy 1. i 2. Ligi – 64 pkt.
1. Przemysław Pawlicki – 10+1 (2,3,2*,3,-)
2. Patrick Hansen – 9+1 (3,2*,3,-,1)
3. Jakub Jamróg – 10+1 (0,2*,3,2,3)
4. Kenneth Bjerre – 8+2 (2*,3,1,2*,-)
5. Krzysztof Buczkowski – 6+2 (2*,2,2*,t)
6. Robert Chmiel – 14+1 (2*,3,3,3,3)
7. Marcin Nowak – 7+2 (3,1*,1,0,2*)

Bieg po biegu:
1. (68,33) Cyfer, Pawlicki, Fajfer, Jamróg – 4:2 – (4:2)
2. (68,07) Nowak, Chmiel, Grzelak, Teska – 1:5 – (5:7)
3. (68,02) Hansen, Buczkowski, Lampart, Grzelak (Gała – t) – 1:5 – (6:12)
4. (67,98) Chmiel, Bjerre, Lindbaeck, Teska – 1:5 – (7:17)
5. (67,83) Bjerre, Jamróg, Cyfer, Gała (u) – 1:5 – (8:22)
6. (68,49) Pawlicki, Hansen, Lampart, Grzelak – 1:5 – (9:27)
7. (68,57) Fajfer, Buczkowski, Nowak, Lindbaeck – 3:3 – (12:30)
8. (68,09) Jamróg, Lampart, Bjerre, Teska – 2:4 – (14:34)
9. (67,11) Hansen, Pawlicki, Lindbaeck, Fajfer – 1:5 – (15:39)
10. (68,48) Chmiel, Buczkowski, Gała, Cyfer (d) – 1:5 – (16:44)
11. (67,40) Pawlicki, Bjerre, Gała, Fajfer – 1:5 – (17:49)
12. (68,13) Chmiel, Cyfer, Nowak, Grzelak – 2:4 – (19:53)
13. (68,86) Lampart, Jamróg, Lindbaeck, Nowak (Buczkowski – t) – 4:2 – (23:55)
14. (68,21) Jamróg, Nowak, Gała, Fajfer – 1:5 – (24:60)
15. (68,30) Chmiel, Lampart, Hansen, Cyfer – 2:4 – (26:64)

 

Foto: Sandra Rejzner

 

Autor: Kacper Kozłowski