II runda Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów odbyła się na poznańskim Golęcinie. Po niezłych zawodach inaugurujących w Zielonej Górze, młode „Skorpiony” rywalizowały na własnym torze. Przeciwnicy, podobnie jak tydzień temu, nie byle jacy, bo zawodnicy ebebe PSŻ Poznań mogli porywalizować choćby z Mateuszem Bartkowiakiem, Oskarem Paluchem, czy Michałem Curzytkiem. Po raz kolejny dobrze zaprezentował się Kacper Teska, który ponownie okazał się najlepszym juniorem ebebe PSŻ Poznań.
Podobnie jak w Zielonej Górze do rywalizacji przystąpiły trzy drużyny. Stal Gorzów, Falubaz Zielona Góra i gospodarze ebebe PSŻ Poznań. Po raz kolejny żadnego zawodnika nie wystawiła Polonia Piła, a więc ścigaliśmy się w trójkę, a nie w czwórkę. W biegu pierwszym Kacper Teska dzielnie walczył z zawodnikiem Falubazu Dawidem Rempały, niestety zabrakło jednak jeszcze szybkości na dystansie. Już w biegu 2 mieliśmy okazję zobaczyć na torze karetkę, bo po błędów technicznym Oskara Palucha, wjechał w niego Karol Żupiński. Na szczęście skończyło się tylko na otarciach. W powtórce nieszczęsnego biegu 2 również mieliśmy do czynienia z bardzo groźnym zdarzeniem. Także i w tym przypadku Michał Curzytek wrócił do parku maszyn o własnych siłach i wygrał kolejną odsłonę tego biegu. W biegu 3 po bardzo dobrym zachowaniu na pierwszym łuku Kacper Grzelak znalazł się przed Mateuszem Bartkowiakiem i dzielnie się bronił przez trzy okrążenia. Niestety bardziej doświadczony rywal wyprzedził go na ostatnim kółku. W biegu czwartym pozycję stracił również Jakub Martyniak i przyjechał na trzeciej ostatniej pozycji.
Drugą serię startów „Skorpiony” rozpoczęły od mocnego uderzenia Kacpra Teski, który w zasadzie bez problemu uporał się z Mateuszem Bartkowiakiem i wygrał bieg. W biegu siódmym za to niespodziewanie Kacper Grzelak poustawiał rywali po kątach i wygrał bieg z Michałem Curzytkiem i Oskarem Huryszem. Trzeba przyznać, że zawodnik ebebe PSŻ Poznań dysponował atomowymi startami przez całe zawody. W najlepszym biegu tego dnia Oskar Paluch świetnie wysunął się na zewnętrzną i wyprzedził Dawida Rempałę.
W biegu dziewiątym Jakub Stojanowski przedarł się z trzeciej lokaty na prowadzenie wymijając niestety również Kacpra Teskę. Z pewnością zadowolony z tej rundy DMPJ nie będzie Karol Żupiński, który miał ogromne problemy z pokonywaniem rywali. Za to zupełnie inne wrażenia po tych zawodach będzie miał Kacper Grzelak, który w biegu jedenastym po raz kolejny przywiózł rywala za swoimi plecami, a nawet wygrał start z Oskarem Paluchem, który tego dnia był bardzo dobrze dysponowany. Podobnie jak Jakub Stojanowski. Po biegu dwunastym zespoły z Zielonej Góry i Gorzowa miały po tyle samo punktów, a zatem na emocje nie było można narzekać.
W biegu trzynastym po raz pierwszy za swoimi plecami rywala przywiózł Karol Żupiński, który przywiózł „dwójkę” do mety pokonując Kacpra Rychlińskiego. Za szybki dla rywali tego dnia był Oskar Paluch, który nie dawał szans rywalom. Nie poradził sobie z nim nawet lider młodych „Skorpionów” Kacper Teska w biegu czternastym. Nawet przegrywając starty, był w stanie wyprzedzać rywali. Podobnie było w przypadku Jakuba Stojanowskiego, który budował przewagę Stali Gorzów nad Falubazem i czwartej serii startów „Stalowcy” mieli dwóch niepokonanych zawodników w zespole i spokojnie prowadzili.
Swój pierwsze oficjalne zawody na Golęcinie to udanych na pewno nie zaliczy Jakub Martyniak, który był w stanie przywozić tylko „jedynki” do mety i przyjeżdżał daleko za rywalami, co pokazał bieg siedemnasty. Najszybszy tego nie był również Karol Żupiński, który średnio sobie radził tego dnia i skończył tę rundę z tylko siedmioma punktami. Niewiele brakowało Kacprowi Grzelakowi do sprawienia kolejnej niespodzianki w biegu dziewiętnastym, lecz do końca walczył Maksym Borowiak, który wyprzedził zawodnika ebebe PSŻ Poznań na ostatnim okrążeniu. Niestety w ostatnim biegu Kacper Teska troszkę został na starcie i ciężko było mu już nadgonić jadących rywali z przodu i ostatecznie ebebe PSŻ Poznań kończą II rundę z 29 punktami.
ebebe PSŻ Poznań 29
- Jakub Martyniak 5 (1,1,1,1,1)
- Kacper M. Grzelak 8 (1,3,2,1,1)
- Karol Żupiński 7 (2,1,1,2,1)
- Kacper Teska 9 (2,3,1,21)
Enea Polonia Piła 0
- Brak zawodnika 0 (ns,ns,ns,ns,ns)
- Brak zawodnika 0 (ns,ns,ns,ns,ns)
- Brak zawodnika 0 (ns,ns,ns,ns,ns)
- Brak zawodnika 0 (ns,ns,ns,ns,ns)
Stal Gorzów 50
- Mateusz Bartkowiak 13 (2,2,3,3,3)
- Jakub Stojanowski 15 (3,3,3,3,3)
- Oskar Paluch 12 (w,3,3,3,3)
- Oskar Hurysz 10 (1,1,2,3,3)
Falubaz Zielona Góra 40
- Michał Curzytek 11 (3,2,2,2,2)
- Dawid Rempała 11 (3,2,2,2,2)
- Maksym Borowiak 11 (3,2,3,1,2)
- Kacper Rychliński 7 (2,1,1,1,2)
W Zielonej Górze młode „Skorpiony” zdobyły 25 punktów, teraz na poznańskim Golęcinie poszło im troszeczkę lepiej. Z pewnością swoją postawą na plus zaskoczył Kacper Grzelak, który zwłaszcza w pierwszej części zawodów bardzo dobrze wychodził spod taśmy. II runda DMPJ była idealnym przetarciem dla juniorów ebebe PSŻ Poznań przed arcyważnym niedzielnym spotkaniem przeciwko Wybrzeżu Gdańsk.
Kacper M. Grzelak:
Uważam, że na pewno było to moje przełamanie. Niestety na trasie trochę punktów pogubiłem. Jest wciąż nad czym pracować. Tak naprawdę tylko jeden start zepsułem dzisiaj, gdzie nieco trochę zmieniliśmy w ustawieniach, ale jest też jeszcze mnóstwo mankamentów do poprawy jeśli chodzi o styl jazdy. Jest już lepiej. O Zielonej Górze już nie pamiętam, głowa została w domu.
Kacper Teska:
Przede wszystkim trenuje cały czas sylwetkę ułożenia się na motocyklu i szukam wciąż ustawień. Jest dużo lepiej niż na początku sezonu. Bardzo mnie cieszą efekty punktowe. W czwartek i piątek mamy trening przed meczem z Gdańskiem. Jestem dobrej myśli przed tym spotkaniem.
Foto: Sandra Rejzner
Autor: Kacper Kozłowski