Bauhaus Ligan. Antonio Lindbaeck ponownie liderem Rospiggarny

Antonio Lindbaeck w dobrej formie przed arcyważnym spotkaniem z Eneą Falubazem Zielona Góra. Ten tydzień z pewnością kapitan InvestHousePlus PSŻ Poznań zaliczy do udanych. Udało mu się odjechać kolejne bardzo dobre spotkanie w szwedzkiej Bauhaus Ligan. Jego Rospiggarna Hallstavik dostała niezłe lanie w Mallili, ale Lindbaeck był blisko kolejnej dwucyfrówki.

 

 

Zawody rozpoczęły się dla Antonio Lindbaecka bardzo dobrze. Wygrał start, wyniósł się na zewnętrzną, stracił prowadzenie i później zaczęły się kłopoty. Szwed wykonywał na torze niezintegrowane ruchy. Strasznie nim rzucało po całym torze i finalnie spadł na ostatnie miejsce. Najprawdopodobniej było to spowodowane kłopotami sprzętowymi. Szkoda, bo zapowiadało się, że Antonio Lindbaeck po raz kolejny dobrze wejdzie w mecz.

 

Bieg piąty jednak udowodnił, że „Skorpion” jest w dobrej formie. Po raz kolejny dobrze wyszedł spod taśmy i z Dimitrim Berge dowiózł pewne 5:1. Przywiózł za swoimi plecami choćby Macieja Janowskiego, od którego był o wiele szybszy. Co prawda, jeszcze trochę go „bujało” na drugim łuku, ale pokazał szybkość. To nie był koniec harców Lindbaecka. W biegu ósmym stworzył show z Andrzejem Lebiediewem. Walczyli obaj o zwycięstwo do samego końca i ostatecznie wygrał Łotysz, był to jednak prawdziwy pojedynek na żyletki, a popularny „Toninho” wyglądał bardzo pewnie na motocyklu. W Mallili był jedną z nielicznych pozytywnych postaci Rospiggarny Hallstavik, która dostawała niezłe lanie w tym spotkaniu.

 

Podobnie jak dzień wcześniej, Antonio Lindbaeck był mocno eksploatowany. W swoim kolejnym biegu po raz kolejny nie zawiódł i pokonał rozpędzonego Brady’ego Kurtza nie dając mu szans na trasie. W ten sposób Szwed doczekał się w końcu pierwszej i jedynej „trójki”. W biegu trzynastym dołożył jeszcze „jedynkę” i przed biegami nominowanymi miał osiem punktów i dwa bonusy.

 

W biegu nominowanym przyjechał na trzeciej pozycji dokładając jeszcze jedno oczko do swojej zdobyczy punktowej i choć Rospiggarna Hallstavik przegrała swój mecz (59:31), to Antonio Lindbaeck może być zadowolony ze swojej postawy. Dwoma udanymi występami w tym tygodniu na szwedzkich torach dał pozytywny sygnał ze swojej strony przed niedzielnym domowym spotkaniem InvestHousePlus PSŻ Poznań z Eneą Falubazem Zielona Góra.

 

 

Punktacja (za svemo.se):

 

Dackarna Malilla – 59 pkt.
1. Brady Kurtz – 10 (0,3,2,3,2)
2. Maciej Janowski – 8 (3,1,2,t,2)
3. Rasmus Jensen – 11 (3,2,3,3)
4. Daniel Bewley – 13 (2,3,2,3,3)
5. Andrzej Lebiediew – 9 (2,3,1,0,3)
6. Filip Hjelmland – 6 (3,3,0,0)
7. Ludvig Lindgren – 2 (1,0,1)

 

Rospiggarna Hallstavik – 31 pkt.
1. Niels Kristian Iversen – 9 (2,1,1,2,2,1)
2. Kim Nilsson – ZZ
3. Timo Lahti – 1 (d,1,0,-)
4. Dimitri Berge – 8 (1,1,3,0,1,2,0)
5. Kai Huckenbeck – 2 (1,0,1,0,-)
6. Antonio Lindbaeck – 9 (0,2,2,3,1,1)
7. Victor Palovaara – 2 (2,0,0,0)

 

Bieg po biegu:
1. (57,9) Janowski, Iversen, Berge, Kurtz – 3:3 – (3:3)
2. (57,5) Hjelmland, Palovaara, Lindgren, Lindbaeck – 4:2 – (7:5)
3. (57,3) Jensen, Bewley, Berge, Lahti (d4) – 5:1 – (12:6)
4. (58,0) Hjelmland, Lebiediew, Huckenbeck, Palovaara – 5:1 – (17:7)
5. (58,3) Berge, Lindbaeck, Janowski, Lindgren – 1:5 – (18:12)
6. (57,7) Bewley, Jensen, Iversen, Huckenbeck – 5:1 – (23:13)
7. (58,1) Kurtz, Janowski, Lahti, Berge – 5:1 – (28:14)
8. (58,2) Jensen, Bewley, Huckenbeck, Palovaara – 5:1 – (33:15)
9. (58,7) Lebiediew, Lindbaeck, Iversen, Hjelmland – 3:3 – (36:18)
10. (58,6) Lindbaeck, Kurtz, Lindgren, Huckenbeck – 3:3 – (39:21)
11. (58,2) Bewley, Iversen, Lebiediew, Lahti – 4:2 – (43:23)
12. (58,5) Jensen, Iversen, Berge, Hjelmland (Janowski – t) – 3:3 – (46:26)
13. (58,9) Kurtz, Berge, Lindbaeck, Lebiediew – 3:3 – (49:29)
14. (59,1) Lebiediew, Janowski, Lindbaeck, Palovaara – 5:1 – (54:30)
15. (58,7) Bewley, Kurtz, Iversen, Berge – 5:1 – (59:31)

 

 

Foto: Sandra Rejzner

 

Autor: Kacper Kozłowski