Ryan Douglas nie próżnuje. Mimo że nowy nabytek InvestHousePlus PSŻ Poznań zakończył już sezon w Polsce, to wciąż przed nim mnóstwo ścigania w angielskiej Premiership w barwach Wolverhampton. „Wilki” wygraną nad Sheffield Tigers znacznie przybliżyły się do fazy play-off. Swoją ogromną cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył nowo mianowany „Skorpion”, który okazał się niepokonany na domowym torze w Wolverhampton pokonując między innymi Taia Woffindena, czy Tobiasza Musielaka.
Ryan Douglas zaczął zawody od mocnego uderzenia. Trzeba przyznać, że z Lukiem Beckerem stworzyli zabójczą parę, która tłukła przez całe spotkanie przyjezdnych z Sheffield. To właśnie amerykańsko-australijska para mocno przyczyniła się do tego, że Wolverhampton prowadziło po siedmiu biegach już dziesięcioma punktami. W obu biegach sprawę załatwili tak naprawdę na pierwszym łuku. W biegu piątym Douglas musiał wynieść się trochę na zewnętrzną na pierwszym łuku, aby ominąć Tobiasza Musielaka, ale jak to bywa na angielskich torach, to mu pozwoliło na nabranie prędkości i odjechanie Polakowi, dzięki czemu spokojnie przyjechał za plecami Beckera.
Douglas i Becker jednak nie zatrzymywali się. W biegu dziewiątym również startowali razem i jakby mogło być inaczej, przywieźli kolejne, już trzecie 5:1. Tym razem pokonali lidera Sheffield Tigers Taia Woffindena, który nie mógł się spasować z torem w Wolverhampton, na którym można było się pościgać i wielokrotnie pokazywali to występujący zawodnicy. Tylko dwójka Douglas-Becker tak jak wychodziła spod taśmy, tak w zasadzie bez żadnego zagrożenia dowoziła pewne pięć punktów do mety.
W biegu czternastym zmienił się partner z pary Ryana Douglasa, ale nie oznaczało to, że nowy zawodnika PSŻ obniżył loty. Tym razem minimalnie przegrał start z Kylem Howarthem, ale świetnie wykorzystał fakt, że znajdował się na zewnętrznej, która niosła świetnie. Australijczyk wiedział jak z tego skorzystać i już na pierwszym kółku załatwił sprawę jadąc za prowadzącym kolegą z pary. Wynik spotkania przed biegiem piętnastym już był dawno przesądzony. „Wilki” nie dały żadnych szans gościom z Sheffield, a ukoronowaniem tego był ostatni bieg, w którym Ryan Douglas ponownie triumfował zdobywając płatny komplet. Nawet bardzo szybki Luke Becker skapitulował. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem (55:35), co oznacza, że „Wilki” są już o krok od awansu do fazy play-off umacniając się na drugiej pozycji w tabeli brytyjskiej Premiership.
Punktacja (za: speedwayupdates.proboards.com):
Wolverhampton Wolves – 55 pkt.
1. Sam Masters – 6+1 (1,1,1*,3)
2. Steve Worrall – 8 (0,3,3,2)
3. Luke Becker – 11+1 (2*,3,3,3,0)
4. Ryan Douglas – 12+3 (3,2*,2*,2*,3)
5. Rory Schlein – 9+1 (3,3,1,2*)
6. Zach Cook – 6 (3,0,0,3)
7. Leon Flint – 3+1 (2*,0,1,0)
Sheffield Tigers – 35 pkt.
1. Tobiasz Musielak – 5+2 (t,1,2*,1,1*)
2. Adam Ellis – ZZ
3. Josh Pickering – 7+2 (0,1*,2,3,1*)
4. Kyle Howarth – 7 (3,1,2,0,1)
5. Tai Woffinden – 9+1 (1*,2,1,3,0,2)
6. Kyle Newman – 6+1 (2*,0,2,0,0,2,0)
7. Jason Edwards – 1 (1,-,0,0,-)
Bieg po biegu:
1. Howarth, Newman, Masters, Worrall – 1:5 – (1:5)
2. Cook, Flint, Edwards, Newman – 5:1 – (6:6)
3. Douglas, Becker, Howarth, Pickering – 5:1 – (11:7)
4. Schlein, Newman, Woffinden, Flint – 3:3 – (14:10)
5. Becker, Douglas, Musielak, Edwards – 5:1 – (19:11)
6. Worrall, Woffinden, Masters, Newman – 4:2 – (23:13)
7. Schlein, Howarth, Pickering, Cook – 3:3 – (26:16)
8. Worrall, Pickering, Flint, Edwards – 4:2 – (30:18)
9. Becker, Douglas, Woffinden, Newman – 5:1 – (35:19)
10. Pickering, Worrall, Masters, Howarth – 3:3 – (38:22)
11. Woffinden, Musielak, Schlein, Cook – 1:5 – (39:27)
12. Becker, Newman, Pickering, Flint – 3:3 – (42:30)
13. Masters, Schlein, Musielak, Woffinden – 5:1 – (47:31)
14. Cook, Douglas, Howarth, Newman – 5:1 – (52:32)
15. Douglas, Woffinden, Musielak, Becker – 3:3 – (55:35)
Foto: Sandra Rejzner
Autor: Kacper Kozłowski