Nielsen otarł się o podium w 71. Łańcuchu herbowym

W popołudniowe niedziele odbył się 71. Turniej o Łańcuch Herbowy w Ostrowie Wielkopolskim, który padł łupem Jakuba Miśkowiaka z Włókniarza Częstochowa. W zawodach miał również okazję startować nowy zawodnik InvestHousePlus PSŻ Poznań – Matias Nielsen, która wraca na Golęcin po dwóch latach przerwy. Duńczyk był bardzo blisko podium, lecz po biegu dodatkowym o 3. miejsce przegrał z Bartoszem Smetkałą i musiał zadowolić się 4. miejscem na podium.

 

Początek zawodów dla nowego-starego Skorpiona zaczął się od dobrego startu spod taśmy, gdzie wyszedł na drugie miejsce. Na trzecim okrążeniu popisujący się fantastyczną akcja Adrian Cyfer wyprzedził go, co skutkowało spadnięciem na trzecie miejsce i dowiezieniem jednego punktu do mety. Kolejna seria to kolejny świetny start zawodnika z „kraju Hamleta”, który tym razem wyszedł na drugą pozycję. Matias Nielsen do końca gonił prowadzącego Olivera Berntzona i atakiem na ostatnim okrążeniu wyprzedził Szweda, ale mało brakowało, by Skandynaw po zewnętrznej odbił pozycję. Duńczyk po dwóch seriach zgromadził 4 punkty. 

 

W trzecim swoim biegu zawodów kibice przy Piłsudskiego mogli oglądać ciekawą batalię o dwa „oczka” pomiędzy Soerensenem i Nielsenem. Skorpion z Danii będący na drugiej pozycji został wyprzedzony na dystansie przez swojego rodaka, ale próbował nieskutecznie odbić pozycję na ostatnim łuku i Matias mógł zapisać sobie kolejną jedynkę na koncie. Przedostatni wyścig to kolejna walka Nielsena o dwa punkty, ale tym razem udanie się obronił przed atakami Oskara Polisa przez cały wyścig i zapisał sobie dwa oczka do swojego dorobku punktowego.

 

 Po czwartej serii zdobył 7 punktów i miał spore szansę o miejsce na podium. Przedłużenie walki o czołową 3. gwarantowała tylko pierwsza pozycja z trzema punktami. Duńczyk musiał przede wszystkim wygrać z Miśkowiakiem, który gnał jak burza po zwycięstwu w całym turnieju. Od startu na prowadzenie wyszedł wychowanek Ostrovii – Kacper Grzelak, który przez trzy okrążenia prowadził i wyprzedził go Matias Nielsen zapisując sobie trzy cenne punkty w zawodach. Gwarantowało mu to start w wyścigu dodatkowym z Bartoszem Smetkałą, który miał taką zdobycz punktową po całej fazie zawodów. W biegu dodatkowym Duńczyk uległ wychowankowi Unii Leszno i tym samym musiał się zadowolić się 4. pozycją.

Cały turniej o Łańcuch Herbowy wygrał Jakub Miśkowiak. Podium uzupełnili Jakub Krawczyk i Bartosz Smektała.

Wyniki

1. Jakub Miśkowiak (3,3,3,3,2) 14
2. Jakub Krawczyk (3,2,3,3,2) 13
3. Bartosz Smektała (1,1,3,2,3,3) 10 + 1. miejsce w biegu dodatkowym
4. Matias Nielsen (1,3,1,2,3,2) 10 + 2. miejsce w biegu dodatkowym
5. Frederik Jakobsen (0,3,2,1,3) 9
6. Tomasz Gapiński (2,1,0,3,2) 8
7. Kacper Grzelak (3,2,0,2,1) 8
8. Damian Baliński (0,2,2,3,1) 8
9. Oliver Berntzon (2,2,1,D,3) 8
10. Adrian Cyfer (2,3,2,D,0) 7
11. Tim Sørensen (1,1,2,2,1) 7
12. Oskar Polis (T,0,3,1,2) 6
13. Sebastian Szostak (3,0,0,0,1) 4
14. Antoni Mencel (1,1,1,1,0) 4
15. Jakub Poczta (2,0,0,D,D) 2
16. Filip Seniuk (0,0,1,1,0) 2

Foto: Sandra Rejzner

Autor: Dawid Urbaniak

Wyniki za speedwaynews.pl