W Krośnie lania nie było – z podniesioną głową kończymy ostatni sparing przed #Metalkas 2. Ekstraligą

Po wygranej „Skorpionów” na Golęcinie z Cellfast Wilkami Krosno wynikiem 51:39 zmagania przeniosły się na stadion przy ulicy Legionów, gdzie odjechaliśmy rewanżowy sparing ze spadkowiczem z PGE Ekstraligi. Tym razem nie było już tak łatwo, ale po raz kolejny potestowaliśmy sprzęt przed zbliżającą się #Metalkas 2. Ekstraligą. Nasz ostatni test mecz przed ligą zakończył się wynikiem 39:50 dla rywala z Podkarpacia.

W pierwszej serii bardzo dobre wrażenie zrobił Kacper Grzelak, który w swoim biegu od startu był na prowadzeniu i bronił się skutecznie przed atakami Piotra Świercza. Wydawało się, że Wilki Krosno wygrają bieg juniorski 5:1, ale nie tym razem. W następnej odsłonie „Saszka” pokazał swój pazur i męczył swoimi atakami Patryka Wojdyłę, a ostatecznie wyprzedził go na prostej, przywożąc do mety dwójkę dla żółto-czarnych. Na drugim łuku upadł niegroźnie Lech Chlebowski, który dostał po biegu ostrzeżenie za zostawienie motocykla blisko krawężnika. Kolejny bieg i kolejna próba wilczego pazura w wykonaniu Piotra Świercza oraz byłego Skorpiona – Jonasa Seiferta-Salka. Duńczyk wyprzedził na drugim łuku Grzelaka i na trzecim okrążeniu defektował jego motocykl, powodując remis biegowy w biegu czwartym.

Druga seria zakończyła się bez zbędnej historii. Rozczarował i zaniepokoił kibiców PSŻ bieg piąty, gdy Mateusz Dul przywiózł zero po walce o trzecie miejsce z juniorem Wilków Krosno. Po pierwszym wyjeździe na tor wnioski wyciągnął Szymon Szlauderbach, którzy przywiózł 2 punkty. Na pewno cieszy postawa Michaela Jepsena Jensena, który w poprzednim sparingu pokazał się z bardzo dobrej strony, a w Krośnie na początku zawodów kontynuował swoją dobrą passę. Tym razem zdobył osiem punktów.

Trzecia seria to znakomita walka obu Duńczyków w biegu dziewiątym o pierwsze miejsce. Były uczestnik cyklu GP musiał również uważać na ataki Norberta Krakowiaka, który na początku czwartego okrążenia wyszedł na drugie miejsce. Pierwsza biegowa wygrana gospodarzy na 5:1 stała się faktem, a „Liglad” musiał zadowolić się jedynką do swojego dorobku punktowego. W biegu dziesiątym sędzia aż dwukrotnie musiał przerywać bieg – pierwszy raz po wjechaniu w taśmę przez Szymona Bańdura, a drugi po upadku Wojdyły ze Świerczem jak żółto-czarni jechali na 5:1. Wykluczony został świeżo upieczony indywidualny mistrz Argentyny. To nie koniec jednak przygód w dziesiątej odsłonie. Dodatkowo Piotr Świercz został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut i PSŻ przywiózł swoje pierwsze biegowe zwycięstwo.

Ostatnia seria starć przed biegami nominowanymi to przełamanie Mateusza Dula, który w biegu jedenastym od startu do mety prowadził i przywiózł swoją pierwszą trójkę w zawodach ze skorpionem na piersi. Start przegrał „Liglad” i na łuku zdołał wyprzedzić tylko juniora Wilków – Szymona Bańdura. Kolejne z rzędu wygrana biegowa „Skorpionów” stała się faktem. Swój bieg wygrał również Łoktajew, który po raz kolejny był praktycznie niełapalny.

W biegach nominowanych bardzo blisko dwucyfrówki był Kacper Grzelak. Drużynowy mistrz Polski z poprzedniego sezonu został wyprzedzony jednak przez Piotra Świercza, co dało kolejną wygraną Krośnian 5:1. Bieg zamknięcia był dobrym zwieńczeniem zawodów dla pary Łoktajew-Jepsen Jensen. Ten pierwszy męczył się z atakami Dimitriego Berge i to „waleczny Saszka” mógł sobie zapisać kolejne zwycięstwo oraz przypisać przy swoim nazwisku 14 punktów. Z Krosna wyjeżdżamy z podniesionymi głowami i mimo małych ubytków w składzie z 11-punktową stratą do Cellfast Wilków Krosno. Jak wiemy punkty były najmniej ważne w tym dwumeczu, ale warto zwrócić uwagę na to, że łącznym bilansie obu spotkań byliśmy nieznacznie lepsi.

Przed zbliżającymi się wielkimi krokami Mistrzostwami Polski Par Klubowych o dyspozycję Aleksandra Łoktajewa możemy być spokojni, ale bardziej niepewna może być forma Szymona Szlauderbacha i Mateusza Dula. Trzeba pamiętać o tym, że zawodnicy mają prawo popełniać błędy i niedługo wyciągną wnioski ze sparingu w Krośnie.

Autor: Dawid Urbaniak

Zdjęcie: Sandra Rejzner

Punktacja: (za Sportowe Fakty.pl)

Cellfast Wilki Krosno – 50 pkt.
9. Norbert Krakowiak – 9+1 (3,2,2*,2,0)
10. Jonas Seifert-Salk – 9+1 (d,1*,3,2,3)
11. Patryk Wojdyło – 8 (1,1,3,w,3)
12. Brak zawodnika
13. Dimitri Berge – 11+1 (3,2,3,1*,2)
14. Piotr Świercz – 9+1 (2,3,1,1,w,2*)
15. Szymon Bańdur – 4+3 (1*,1*,t,0,2*)

PSŻ Poznań – 39 pkt.
1. Michael Jepsen Jensen – 8 (2,3,1,1,1)
2. Brak zawodnika
3. Szymon Szlauderbach – 4 (0,2,2,0)
4. Mateusz Dul – 4 (1,0,0,3,d)
5. Aleksandr Łoktajew – 14 (2,3,3,3,3)
6. Kacper Grzelak – 9 (3,2,2,1,1)
7. Kacper Teska – 0 (0,0,u)
8. Lech Chlebowski – 0 (u,0,0)

Bieg po biegu:
1. (69,22) Krakowiak, Jepsen Jensen, Wojdyło, Szlauderbach – 4:2 – (4:2)
2. (70,63) Grzelak, Świercz, Bańdur, Teska – 3:3 – (7:5)
3. (69,72) Berge, Łoktajew, Wojdyło, Chlebowski (u/4) – 4:2 – (11:7)
4. (69,19) Świercz, Grzelak, Dul, Seifert-Salk (d/2) – 3:3 – (14:10)
5. (68,72) Wojdyło, Szlauderbach, Świercz, Dul – 4:2 – (18:12)
6. (68,44) Jepsen Jensen, Berge, Bańdur, Chlebowski – 3:3 – (21:15)
7. (68,43) Łoktajew, Krakowiak, Seifert-Salk, Teska – 3:3 – (24:18)
8. (69,69) Berge, Szlauderbach, Świercz, Dul – 4:2 – (28:20)
9. (68,52) Seifert-Salk, Krakowiak, Jepsen Jensen, Chlebowski – 5:1 – (33:21)
10. (69,63) Łoktajew, Grzelak, Wojdyło (w/u), Świercz (w/2min) (Bańdur t) – 0:5 – (33:26)
11. (69,03) Dul, Krakowiak, Jepsen Jensen, Bańdur – 2:4 – (35:30)
12. (69,47) Wojdyło, Bańdur, Grzelak, Teska (u/4) – 5:1 – (40:31)
13. (68,05) Łoktajew, Seifert-Salk, Berge, Szlauderbach – 3:3 – (43:34)
14. (68,12) Seifert-Salk, Świercz, Grzelak, Dul (d/4) – 5:1 – (48:35)
15. (68,56) Łoktajew, Berge, Jepsen Jensen, Krakowiak – 2:4 – (50:39)

NCD: 68,05 s – uzyskał Aleksandr Łoktajew w biegu nr 13