Niestety, przegrywamy na inaugurację

Za nami nasz pierwszy mecz Metalkas 2. Ekstraligi. Sezon bezpośredniego zaplecza PGE Ekstraligi zainaugurował pojedynek #OrzechowaOsada PSŻ-tu Poznań z Innpro ROW-em Rybnik. Mecz skończył się wygraną gości 48:42.

Pierwsza seria startów w dużej mierze ustawiła przebieg spotkania. Trzy z czterech pierwszych biegów padło bowiem łupem właśnie rybniczan. Żużlowcy ze Śląska rozpoczęli mecz od wygranej 4:2, później z kolei zwyciężyli podwójnie w biegu młodzieżowym, choć tu należy zaznaczyć, że Kacper Grzelak niemalże od razu po starcie zdefektował. Trzecia gonitwa zakończyła się także wynikiem 4:2, ale tym razem na naszą korzyść. Ryan Douglas w swoim pierwszym biegu w karierze na poziomie bezpośredniego zaplecza PGE Ekstraligi, okazał się najlepszy, a Oleksandr Łoktajew dojechał na 3. pozycji. Niestety dla kibiców żółto-czarnych pierwsza seria startów zakończyła się ponownie podwójną przegraną.

„Skorpiony” w kolejnej części meczu zdołały odrobić 4 punkty straty do gości. Najpierw padł biegowy remis, a Mateusz Dul pokonał Noricka Blödorna. Chwilę później zwycięstwo 4:2 zapewnili Łoktajew i Grzelak – junior w drodze po ważny punkt pokonał Grzegorza Walaska. Takim samym wynikiem zakończyła się druga seria startów.

Półmetek zawodów dał nadzieję na to, że wygrana jest możliwa. Jepsen Jensen i Szlauderbach w biegu 9. podwójnie pokonali Rohana Tungate’a i Grzegorza Walaska. Dzięki temu obydwie drużyny miały na swoim koncie po tyle samo punktów, konkretniej mówiąc 27. Remis utrzymał się na zakończenie III serii startów, gdy Mateusz Dul po widowiskowej walce, uporał się z Kacprem Tkoczem.

Przed biegami nominowanymi goście z Rybnika mieli 2 punkty przewagi nad naszą drużyną. W biegu 11. rybniczanie odnieśli podwójny triumf, lecz chwilę później udało się odrobić do nich 2 punkty. Na zakończenie fazy zasadniczej padł remis 3:3. Nie obyło się bez zamieszania, ponieważ Michael Jepsen Jensen w dość ciekawy sposób, bo na jednym kole, po tym jak podbiło go na koleinie, wyprzedził Jakuba Jamroga, z czego przy okazji skorzystał Łoktajew. Duńczyk za ten manewr otrzymał upomnienie od sędziego.

Remis w pierwszym z biegów nominowanych oznaczał, że wszystko miało rozstrzygnąć się w ostatnim wyścigu dnia. Rachunek był prosty – nasi zawodnicy musieli wygrać ten bieg, aby co najmniej wywalczyć remis w końcowym rozrachunku. Niestety dla nas goście wygrali podwójnie tę gonitwę, co poskutkowało tym, że finalnie na tablicy wyników widniał rezultat 42:48.

Najlepszym zawodnikiem w naszych szeregach był Ryan Douglas. Australijczyk wywalczył 10 punktów i czuł niedosyt, co tylko świadczy o jego ambicji. Na granicy „dwucyfrówki” mecz zakończyli Michael Jepsen Jensen i Oleksandr Łoktajew. Po stronie gości znakomity wynik zrobił Kacper Tkocz. Rybniczanin wywalczył aż 6 punktów, czego spodziewał się mało kto.

W najbliższy weekend jedziemy do Łodzi, gdzie stoczymy bardzo ważny pojedynek z tamtejszym Orłem.

WYNIKI:
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań: 42
9. Szymon Szlauderbach (2,1,2*,1,0) 6+1
10. Michael Jepsen Jensen (1,3,3,1*,1) 9+1
11. Mateusz Dul (0,1*,1*,1) 3+2
12. Ryan Douglas (3,2,2,0,3) 10
13. Oleksandr Łoktajew (1,3,3,2,0) 9
14. Kacper Teska (1,0,0) 1
15. Kacper Grzelak (D,1,3) 4
16. Lech Chlebowski ns

Innpro ROW Rybnik: 48
1. Rohan Tungate (3,2,1,2*,2*) 10+2
2. Grzegorz Walasek (0,0,0,-) 0
3. Jakub Jamróg (1,3,1*,0,2) 7+1
4. Norick Blödorn (2*,0,2,3,1*) 8+2
5. Brady Kurtz (2,2,3,3,3) 13
6. Kacper Tkocz (3,3,0) 6
7. Maksym Borowiak (2*,0,0) 2+1
8. Paweł Trześniewski (2) 2

Bieg po biegu:
1. (67.00) Tungate, Szlauderbach, Jamróg, Dul – 2:4
2. (67.91) Tkocz, Borowiak, Teska, Grzelak (D/st) – 1:5 (3:9)
3. (67.02) Douglas, Kurtz, Łoktajew, Walasek – 4:2 (7:11)
4. (66.97) Tkocz, Blödorn, Jensen, Teska – 1:5 (8:16)
5. (68.12) Jamróg, Douglas, Dul, Blödorn – 3:3 (11:19)
6. (67.06) Łoktajew, Tungate, Grzelak, Walasek – 4:2 (15:21)
7. (66.81) Jensen, Kurtz, Szlauderbach, Borowiak – 4:2 (19:23)
8. (68.15) Łoktajew, Blödorn, Jamróg, Teska – 3:3 (22:26)
9. (67.97) Jensen, Szlauderbach, Tungate, Walasek – 5:1 (27:27)
10. (66.93) Kurtz, Douglas, Dul, Tkocz – 3:3 (30:30)
11. (68.28) Blödorn, Tungate, Szlauderbach, Douglas – 1:5 (31:35)
12. (67.87) Grzelak, Trześniewski, Dul, Borowiak – 4:2 (35:37)
13. (67.06) Kurtz, Łoktajew, Jensen, Jamróg – 3:3 (38:40)
14. (68:50) Douglas, Jamróg, Blödorn, Szlauderbach – 3:3 (41:43)
15. (67.65) Kurtz, Tungate, Jensen, Łoktajew – 1:5 (42:48)

 

Inf. własna

Autor: Kuba Mikołajczak

Foto: Sandra Rejzner