Zawody Autohaus-Cup rozgrywane są od wielu lat, a rozgrywkom tym towarzyszą również zawody miniżużlowe. W Meißen w głównych zawodach wystartował Mateusz Dul. Nasz zawodnik był niepokonany i na koniec dnia stanął na najwyższym stopniu podium.
Tradycją jest to, że te zawody w Niemczech mają formę parową. W przeszłości na tym torze startowali wspólnie m.in. Grzegorz Kłopot i Sławomir Dudek. Z kolei w tym sezonie biało-czerwoną Mateusz Dul stworzył wraz z byłym Skorpionem – Adrianem Gałą.
Polacy pewnie wygrali całe zawody. Zarówno Dul, jak i Gała zachowali status niepokonanego. W dwóch biegach to Adrian stawiał się w roli doparowego, a w trzech to Mateusz ubezpieczał tyły pary. Praca zespołowa zaowocowała pewnym zwycięstwem, a nasz obecny zawodnik U24 przy okazji poznaje specyfikę niemieckich torów, gdyż przypomnijmy, że w tym sezonie będzie on występował w lidze naszych zachodnich sąsiadów.
Wyniki (Od Teamu Mateusza Dula):
I Autohaus Schade – 25
3. Mateusz Dul – 12+3 (2*,3,3,2*,2*)
4. Adrian Gała – 13+2 (3,2*,2*,3,3)
II Autoeck Meissen – 17
1. Richard Geyer – 11 (1,3,2,3,2)
2. Mirko Wolter – 6+3 (0,2*,1*,2*,1)
III Autohaus Lassota – 14
5. Mario Niedermeier – 13 (3,1,3,3,3)
6. Manuel Rau – 1 (0,0,0,1,0)
IV Autohaus Thiemig – 13
9. Chris Hade – 8 (3,1,1,1,2)
10. Nicklas Clausen – 5+1 (1,3,0,0,1*)
V Ford Grassel – 12
7. Emil Millberg – 11 (2,2,1,3,3)
8. Bruno Thomas – 1+1 (1*,0,0,0,0)
VI Autohaus BMW Pulz – 9
11. Matej Fryza – 6 (2,1,w,1,2)
12. Stepan Melc – 3+1 (0,0,2,0,1*)
Bieg po biegu:
1. Gała, Dul, Geyer, Wolter 5:1
2. Niedermeier, Millberg, Thomas, Rau 3:3
3. Gade, Fryza, Clausen, Melc 4:2
4. Dul, Gała, Niedermeier, Rau 5:1
5. Clausen, Millberg, Gade, Thomas 4:2
6. Geyer, Wolter, Fryza, Melc 5:1
7. Dul, Gała, Millberg, Thomas 5:1
8. Niedemeier, Geyer, Wolter, Rau 3:3
9. Gała, Dul, Gade, Clausen 5:1
10. Niedemeier, Melc, Rau, Fryza (w) 4:2
11. Geyer, Wolter, Gade, Clausen 5:1
12. Gała, Dul, Fryza, Melc 5:1
13. Millberg, Geyer, Wolter, Thomas 3:3
14. Niedemeier, Gade, Clausen, Rau 3:3
15. Millberg, Fryza, Melc, Thomas 3:3
Foto: Sandra Rejzner