Kończyny sezon. Kończyny go w znakomitym stylu, minimalnie ulegając faworytom z Rybnika 44:46. #OrzechowaOsada PSŻ po raz kolejny pokazało, że nigdy nie można ich skreślać. Ostatecznie przegrywamy dwumecz z Innpro ROW-em Rybnik 87:93, ale po jakiej walce. Dziękujemy za ten wspaniały sezon. Jak ze snów.
Nie oszczędzał nas pech w tym sezonie. Podobnie było tuż przed samym spotkaniem rewanżowym z Innpro ROW-em Rybnik. Po czwartkowym spotkaniu w Anglii odnowiła się kontuzja Ryana Douglasa. Z tego względu też nie mogliśmy skorzystać z Australijczyka w Rybniku. Duet trenerski Jacek Kannenberg i Adam Skotnicki stosował za niego przy Gliwickiej zastępstwo zawodnika. Brak naszego lidera, który w tym roku wykręca rewelacyjną średnią 2,216 był jednak dużym ciosem dla naszej drużyny i zdecydowanie zmniejszył szanse już na starcie na odrobienie czteropunktowej straty, ale to nie oznaczało, że poddaliśmy się już przed meczem.
Już pierwsza seria pokazała, że nie przyjechaliśmy na Górny Śląsk na wycieczkę. Swój cel wykonał Kacper Grzelak, który najpierw wygrał bieg juniorski, a później z Mateuszem Dulem przywiózł remis, pokonując Maksyma Borowiaka. Z kapitalnej strony zaprezentował się również Szymon Szlauderbach, który z ogromną przewagą przywiózł „trójkę”. Punktów zabrakło jedynie w pierwszym wyścigu, gdy to jadący jako zastępstwo zawodnika Dul przewrócił się i został wykluczony. Pierwsza seria pokazała, że nie należy skreślać „Skorpionów”, bo na tablicy wyników było tylko 13:11 dla rybnickiego ROW-u.
Za to kolejne biegi już wprowadziły lekki ferment w szeregi gospodarzy, bo #OrzechowaOsada PSŻ Poznań wyglądało naprawdę tak jakby ten sezon miał trwać dalej. Drugą serię zdominowaliśmy w całości, wygrywając wszystkie trzy wyścigi. Dwukrotnie „trójkę” przywiózł Aleksandr Łoktajew, pokonując w siódmej gonitwie Brady’ego Kurtza i Rohana Tunagate’a, a kolejną dołożył Szymon Szlauderbach. ROW nie mógł czuć się już tak pewnie, bo „Skorpiony” doprowadziły do remisu.
Przyznajemy szczerze, że mieliśmy również trochę szczęścia w Rybniku. Defekt Brady’ego Kurtza na ostatnim wirażu, który jechał na prowadzeniu sprawił, że odrobiliśmy straty z Poznania. Jeszcze piękniej zrobiło się po dziesiątym biegu, gdy Aleksandr Łoktajew dowiózł kolejne zwycięstwo, ale to dzięki jednemu punktowi Kacpra Grzelaka, który zameldował się na mecie przed Norickiem Bloedernem, objęliśmy prowadzenie w dwumeczu. Naprawdę to zrobiliśmy. Prowadziliśmy 33:27.
Innpro ROW Rybnik już był jedną nogą nad przepaścią, ale po tym poznaje się mocne ekipy, że potrafią odnaleźć się w trudnej sytuacji. Swoje rakiety odpalili Rohan Tunagate i Jakub Jamróg. Efekt był taki, że gospodarze doprowadzili do remisu w meczu. Na szczęście, „Skorpiony” mają w swoich szeregach kogoś takiego jak Aleksandr Łoktajew, który ponownie pokonał Kurtza. Matias Nielsen za to w trzynastym biegu uporał się z Grzegorzem Walaskiem i to znów PSŻ był na prowadzeniu, a w dwumeczu przegrywaliśmy tylko dwa punktami biegami nominowanymi.
Nasze szanse na awans do półfinału pogrzebał jednak czternasty bieg i Brady Kurtz, który pokonał Matiasa Nielsena i Kacpra Grzelaka. Na domiar złego upadek w ostatniej gonitwie zanotował Aleksandr Łoktajew, który przekreślił nasze szanse na zwycięstwo. Ostatecznie przegraliśmy zaledwie 44:46, ale mimo że jest niedosyt, to dokonaliśmy czegoś naprawdę wielkiego w tym sezonie. Kto by pomyślał kilka miesięcy, że będziemy w półfinale Metalkas 2. Ekstraligi i tak postawimy się faworyzowanym rybniczanom.
Wyniki:
Innpro ROW Rybnik – 46
9. Rohan Tungate – 12 (3,2,1,3,3)
10. Brady Kurtz – 10+1 (3,1*,0,1,2,3)
11. Jakub Jamróg – 9+2 (2*,1*,2,3,1)
12. Norick Bloedorn – 2 (0,2,0,-)
13. Grzegorz Walasek – 6 (2,0,3,0,1)
14. Maksym Borowiak – 1+1 (1*,0,-)
15. Paweł Trześniewski – 6+1 (2,2,2*)
16. Kacper Tkocz – 0 (0)
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań – 44
1. Matias Nielsen – 10 (1,1,3,2,1,2)
2. Szymon Szlauderbach – 11+2 (3,3,1*,2*,0,2)
3. Ryan Douglas – zz
4. Mateusz Dul – 4 (w,2,0,2,0,-)
5. Aleksandr Łoktajew – 13 (1,3,3,3,3,w)
6. Kacper Grzelak – 5+1 (3,1*,1,0)
7. Kamil Witkowski – 1 (0,0,1)
8. Jakub Oleksiak – ns
Bieg po biegu:
1. (65,82) Tungate, Jamróg, Nielsen, Dul (w/u) – 5:1 – (5:1)
2. (66,85) Grzelak, Trześniewski, Borowiak, Witkowski – 3:3 – (8:4)
3. (65,86) Szlauderbach, Walasek, Łoktajew, Bloedorn – 2:4 – (10:8)
4. (66,21) Kurtz, Dul, Grzelak, Borowiak – 3:3 – (13:11)
5. (66,71) Łoktajew, Bloedorn, Jamróg, Dul – 3:3 – (16:14)
6. (66,04) Szlauderbach, Trześniewski, Nielsen, Walasek – 2:4 – (18:18)
7. (65,55) Łoktajew, Tungate, Kurtz, Witkowski – 3:3 – (21:21)
8. (66,86) Walasek, Dul, Szlauderbach, Tkocz – 3:3 – (24:24)
9. (66,32) Nielsen, Szlauderbach, Tungate, Kurtz – 1:5 – (25:29)
10. (66,22) Łoktajew, Jamróg, Grzelak, Bloedorn – 2:4 – (27:33)
11. (66,86) Tungate, Nielsen, Kurtz, Dul – 4:2 – (31:35)
12. (66,68) Jamróg, Trześniewski, Witkowski, Szlauderbach – 5:1 – (36:36)
13. (66,55) Łoktajew, Kurtz, Nielsen, Walasek – 2:4 – (38:40)
14. (66,60) Kurtz, Nielsen, Walasek, Grzelak – 4:2 – (42:42)
15. (67,08) Tungate, Szlauderbach, Jamróg, Łoktajew (w/u) – 4:2 – (46:44)
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Maciej Głód
Zestaw startowy do 13. biegu: II
NCD: 65,55 sek. – uzyskał Aleksandr Łoktajew (PSŻ) w biegu 7.
Wynik dwumeczu: 93:87 dla ROW-u, który awansował do finału.
Zdjęcia: Sandra Rejzner