Pewne zwycięstwo Leicester Lions mimo deszczowej końcówki. Rewelacyjny Ryan Douglas

W poniedziałek 15 kwietnia, kolejny mecz w ramach rozgrywek Angielskiej ROWE MotorOil Premiership rozgrywało Leicester Lions. Drużyna Ryana Douglasa mierzyła się na torze Perry Barr Stadium w Birmingham przeciwko miejscowym Brummies. Gościom udało się pewnie wygrać to spotkanie 43:29, a „nasz Kangur” zainkasował aż 10 punktów w czterech startach – (3,2*,2,3).

Solidne wejście w sezon notuje Ryan Douglas. Swoją dobrą dyspozycję potwierdził podczas sobotniego meczu z INVPRO ROW Rybnik, w którym uzbierał 10 ”oczek” dla #OrzechowaOsada PSŻ Poznań. Wcześniej, podczas poprzedniego meczu na wyspach przeciwko Sheffield Tigers, „Kangur” dołożył 11 punktów. Tym razem był najjaśniejsza postacią w starciu z Birmingham Brummies. Ryan zapewne jeszcze zwiększyłby dorobek punktowy swój oraz drużyny, jednak mecz storpedowały opady deszczu. W związku z tym, spotkanie zdecydowano się zakończyć po 12. biegu.

Pierwszy raz Ryan wyjechał na tor już w biegu numer 1. Wówczas startując z pola B w kasku żółtym pewnie pomknąć po trzy punkty. Zdołał założyć jadącego ”przy kredzie” Toma Brennana. Z kolei jego kolega z pary – Max Fricke zdołał obronić jeden punkt przed Vaclavem Milikiem. ”Lwy zaczynają spotkanie od zwycięstwa 4:2, a to dopiero przedsmak tego co Lions mieli zaprezentować w tych zawodach.

Drugi raz Douglasa mogliśmy zobaczyć w 5. wyścigu. Błyskawiczny start zanotował Max Fricke, natomiast Ryan poszedł swojemu koledze w sukurs i przyjechał tuż za jego plecami. Australijczycy w barwach Lions pokonali podwójnie parę gospodarzy – Scotta Nicholsa i Steve’a Woralla. W tym momencie ekipa z Leicester prowadziła już 20:10.

W 8. gonitwie Ryan startował „spod płotu”. Po wyjściu ze startu zaliczył niegroźny upadek na pierwszym wirażu w skutek tak zwanego, żużlowego „domina”. Powtórka biegu odbyła się w pewnej obsadzie. Atut pierwszego pola wykorzystał Tom Brennan, który zwyciężył tenże bieg. Ryan zameldował się drugi na mecie. Na niekorzyść Lions Joe Thompson przyjechał za plecami Leona Flinta. Gospodarzom z Birmingham udało się zatem wygrać pierwszy bieg drużynowo. Jednak wynik nadal pozostawał na korzyść drużyny z Leicester – 31:17.

Następnie, i jak się później okazało – po raz ostatni Ryana można było ujrzeć w biegu 11, gdzie pod taśmą stanął ponownie z młodszym kolegą – Maxem Frickiem. „Kangur” pod taśma startową miał po swojej lewej stronie Piotra Pawlickiego, po prawej zaś Zacha Cooka. Douglas zdołał założyć całe towarzystwo i pomknął do mety po kolejne trzy punktu. Max Fricke jednak nie zdołał wyprzedzić żadnego z rywali, więź wyjścia zakończył się rezultatem 3:3. W międzyczasie deszcz zaczął dawać się we znaki. Pomimo narastających opadów deszczu udało się pojechać w tym meczu jeszcze jeden bieg.

Ostatnia, dwunasta gonitwa również padła łupem gości 5:1. Decyzją sędziego zawody zostały zakończone na tym etapie i do protokołu zapisano wynik 43:29 dla Leicester Lions.

„Naszego kangura” czeka dosyć intensywny tydzień. Zanim w sobotę uda się z poznańską drużyną na mecz w Łodzi, rozegra w czwartek zaległe spotkanie przeciwko Belle Vue Aces. Tym razem na własnym torze ”Lwy” postarają się dołożyć kolejne zwycięstwo do swojego konta, jeżeli tym razem pogoda nie pokrzyżuje im planów. Mecz zaplanowano na godzinę 20:30 czasu polskiego.

Wyniki za sportowefakty.wp

Birmingham Brummies
1. Václav Milík – 2 (0,0,2)
2. Tom Brennan – 7+1 (2,1,3,1*)
3. Steve Worrall – 4 (0,0,3,1)
4. Scott Nicholls (gość) – 3+1 (t,1,2*)
5. Piotr Pawlicki – 4+1 (1,2,1*)
6. Zach Cook – 8 (3,3,0,2)
7. Leon Flint – 1 (0,0,1,0)

Leicester Lions
1. Max Fricke – 4 (1,3,0)
2. Ryan Douglas – 10+1 (3,2*,2,3)
3. Luke Becker – 4+2 (1*,1,0,2*)
4. Richard Lawson – 8 (2,3,3)
5. Sam Masters – 7 (3,3,1)
6. Drew Kemp – 7+1 (2,2*,d,3)
7. Joe Thompson – 3+2 (1*,2*,0)

Wyścig po wyścigu:

1. (59,16) Douglas, Brennan, Fricke, Milík – 2:4
2. (59,69) Cook, Kemp, Thompson, Flint – 3:3 (5:7)
3. (59,59) Cook, Lawson, Becker, Worrall, [Nicholls (t)] – 3:3 (8:10)
4. (60,85) Masters, Thompson, Pawlicki, Flint – 1:5 (9:15)
5. (59,39) Fricke, Douglas, Nicholls, Worrall – 1:5 (10:20)
6. (60,41) Masters, Kemp, Brennan, Milík – 1:5 (11:25)
7. (60,12) Lawson, Pawlicki, Becker, Cook – 2:4 (13:29)
8. (59,84) Brennan, Douglas, Flint, Thompson – 4:2 (17:31)
9. (63,03) Worrall, Nicholls, Masters, Kemp (d/4) – 5:1 (22:32)
10. (64,50) Lawson, Milík, Brennan, Becker – 3:3 (25:35)
11. (63,78) Douglas, Cook, Pawlicki, Fricke – 3:3 (28:38)
12. (65,63) Kemp, Becker, Worrall, Flint – 1:5 (29:43)

 

Autor: Bartosz Błażejewski

Foto: Krzysztof Szrama